Dzis bawilismy sie na podworku w chowanwgo. jak sie chowalam z kolerzanka uslyszalam mialczenie bylo coraz glosniejsze. Podeszlam i zobaczylam malutkiego kotka. Byl caly czarny. Wzielam go i zanioslam do innych dziewczyn. Niewiedzielismy do kogo nalerzy. Zanioslysmy go do TrUsKaWy a jej mama sie zgodzila zeby u nich przenicowal. Ledwo otworzyl oczy ale juz staje na nagach i chdzi. Teta TrUsKaWa ma go. Jutro ide z mala* i z TrUsKaWa do kosciola na 9,00. Jeszcze nie wiemy jak sie bedzie nazywal.
P.S. odwiedzajcie i podawajcie jak morze miec na imie.{podawajcie imiona chlopcow i dziewczynej}
Pamietajcie ze to czarny kot!!